Julia Szeremeta reaguje na słowa Tomasza Adamka. Dosadnie odrzuciła jego poradę
Julia Szeremeta w ostatnich dniach dość często udziela się publicznie. Wicemistrzyni olimpijska w boksie w kategorii do 57 kilogramów chętnie udziela wywiadów, a także uczestnicy w różnorakich wydarzeniach. Pochodząca z Bieniowa zawodniczka może liczyć na wiele ofert, między innymi tych z federacji „freak fightowych”.
Julia Szeremeta reaguje na radę Tomasza Adamka
Od pierwszych doniesień medialnych, w których łączono Szeremetę z galami „freaków”, z jej sztabu biło nastawienie, że nie jest to miejsce dla niej. Trener medalistki IO zapowiedział, że jego zawodniczka chce nadal walczyć w profesjonalnym boksie. Pomimo tego Tomasz Adamek w ostatnich dniach zaproponował, by młodsza koleżanka po fachu zgodziła się przyjąć ofertę walki we „freak fightach”. Stwierdził, że zarobi spore pieniądze, więc odrzucenie ich „byłoby głupotą”.
Wywołana do tablicy Szeremeta nie potrzebowała zbyt wiele czasu, by odpowiedzieć byłemu mistrzowi świata w boksie. Pięściarka potwierdziła wcześniejsze zdanie swojego trenera, informując, że nie widzi siebie w walkach tego typu. Zdecydowanie odrzuciła możliwość walki, dodając, że chce skupić się na karierze profesjonalnej bokserski. Zdradziła przy tym swój wielki cel.
– Freak-fighty odrzucam. Priorytety i cele mam inne. Chcę iść drogą sportową, nieść bokserski sport. Kariera krótka? Mam przed sobą jeszcze bardzo dużo czasu na boksowanie. Mam dopiero 21 lat, a boksować możemy do 40. roku życia. W dodatku chciałabym zostać jeszcze zawodową mistrzynią świata, więc mam jeszcze czas – stwierdziła Szeremeta w rozmowie z Interią.
Julia Szeremeta z nagrodami po zdobyciu medalu olimpijskiego
Julia Szeremeta za zdobycie srebrnego medalu otrzymała nagrodę pieniężną od Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a także voucher na wycieczkę i inne prezenty. Z kolei sponsor PKOl podarował jej oraz innym złotym i srebrnym medalistkom IO mieszkanie.